Wzięcie pożyczki w dzisiejszych czasach nie jest procesem skomplikowanym. Właściwie większość pożyczkodawców wymaga od nas jedynie dowodu. Rzadkością są firmy pozabankowe, które chcą mieć wgląd do naszych dochodów. Zdarza się, że nasz dowód osobisty wpadnie w niepowołane ręce. To idealna sytuacja dla oszusta – z dowodem w ręku bez problemu może zaciągnąć pożyczkę na nasze dane. Nazywamy to „kradzież danych”. Co zrobić w takiej sytuacji? Jak jej unikać? Serdecznie zapraszamy do lektury.
Jak dochodzi do kradzieży danych?
Do kradzieży danych w większości dochodzi oczywiście poprzez zgubienie portfela z dokumentami. Kiedy oszust znajdzie portfel z dokumentami, nie będzie się długo zastanawiał. Inną oczywistą sytuacją jest również kradzież takiego portfela i innych dokumentów. To jednak nie jedyne sytuacje, w trakcie których może dojść do kradzieży danych.
Czy skanowanie jest bezpieczne?
Kradzież danych jest niestety popularna. Niezwykle często do kradzieży danych dochodzi za pośrednictwem skanu dowodu osobistego. Pewnie niejednokrotnie spotkałeś się z sytuacją, kiedy ktoś prosi Cię o skan dowodu. Unikaj tego rozwiązania jak ognia nawet, jeśli osoba, która prosi Cię o skan, jest uczciwa. Dlaczego? Oczywiście dlatego, że skan dowodu również może wpaść w ręce oszustów i hakerów. Wniosek jest jeden – nie skanuj i nie przesyłaj tak ważnego dokumentu. Jeśli to możliwe, pokaż go fizycznie osobie zainteresowanej. Wtedy z całą pewnością Twoje konto będzie bezpieczniejsze.
To nie moja wina!
Oczywistym jest, że czasami dane użytkowników wykradane są z baz. Jeśli więc Twój PESEL krąży po bazach danych, nie masz wpływu na jego potencjalną kradzież. Szaleństwem byłoby przecież rozpatrywać wszystko w kategoriach oszustwa. W tej sytuacji dobrze jednak wiedzieć, co zrobić, kiedy ktoś wykradnie nasze dane.
Ktoś ukradł moje dane
Niezależnie od tego, w jaki sposób Twoje dane zostały skradzione, powinieneś wiedzieć, jak w takiej sytuacji się zachować. Jeśli ktoś okradł Cię w sposób fizyczny, sprawa jest prosta. Najlepiej od razu udać się na policję i zablokować swoje karty bankowe. Jeśli jednak doszło do kradzieży z bazy danych, sprawa nieco się komplikuje. O wycieku danych dowiesz się bowiem prawdopodobnie w momencie zaciągnięcia pożyczki na Twoje nazwisko.
Wyciek z bazy danych
Jeśli otrzymasz telefon o zaciągnięciu pożyczki, a sam jej nie zaciągałeś, możesz zacząć się niepokoić. W tej sytuacji w pierwszej kolejności powinieneś udać się na policję i zgłosić kradzież. Warto byłoby się także udać do banku lub firmy pozabankowej, z której została udzielona pożyczka. Oprócz tego obowiązkowo należy zastrzec dowód, na który została udzielona pożyczka. Dzięki temu dokument nie będzie mógł zostać ponownie wykorzystany.
Jeśli zatem doszło do kradzieży danych, nie wpadaj w panikę. Podejmij racjonalne kroki, aby odpowiednio wybrnąć z sytuacji. Pamiętaj również, aby co jakiś czas sprawdzać, czy Twoje nazwisko nie widnieje na liście KRD.